[INFO] Promocja książki Donaty Dominik-Stawickiej “Stachna córka Bartosza”. Zapraszamy do Lewkowa już 22.06.2025!
Stachna córka Bartosza to kontynuacja sagi rodu Wezenborgów z Odolanowa. Tym razem centralną postacią jest córka Bartosza – Stanisława, wyznaczona, wbrew tradycji, na dziedziczkę nie tylko majątku, ale i tradycji rodowych. Postać głównej bohaterki została wydobyta przez autorkę z dokumentów dotyczących genealogii Wezenborgów i dokumentów źródłowych.
Zapraszamy do zapoznania się z wnikliwymi recenzjami o książce.
Tym razem nie tylko śledzimy dzieje Korony i Litwy podczas panowania królowej Jadwigi i rządów Jagiełły. Stachna nie jest postacią publiczną, jest wprawdzie żoną kasztelana, ale jako kobieta nie może brać udziału w życiu politycznym, zatem poznajemy świat końca XIV w. i początku XV w. z perspektywy kobiecej. Główna bohaterka to troskliwy gospodarz Odolanowa i Koźmina, szczęśliwa żona i matka, nie odgrywa jednak wybitnej roli w zdarzeniach politycznych, chociaż się nimi żywo interesuje i działa poprzez mężczyzn – stryja, męża a potem braci. Wyjątek czyni autorka dla bitwy pod Grunwaldem, wysyłając Stachnę na wojnę w męskim przebraniu, składając tym hołd Mickiewiczowskiej Grażynie.
Wątków romantycznych zresztą w powieści znajdujemy więcej. Mocno zostaje podkreślony motyw zemsty: sama bohaterka chce pomścić śmierć ojca, który zginął z rąk Krzyżaków. Ale także postać tajemniczego Hugona von Pannewitz, mściciela o tajemniczym pochodzeniu – jak przekonuje autorka w przypisie, inspirowanym bohaterem młodzieńczego poematu J. Słowackiego Hugo.
W powieści dużą rolę odgrywają wątki litewskie, wszak Stachna żyje w czasach personalnej unii między Koroną a Wielkim Księstwem Litewskim. Zacieśnienie więzów pomiędzy krajami odbywa się nie tylko na poziomie politycznym, ale przede wszystkim kulturowym i familijnym. Na dworze Stachny i Janusza odnajdują miejsce ludzie z Litwy (np. historia Czuchny – dawnej dwórki królowej Jadwigi, a przyjaciółki Stachny), także stajenny Jonas jest Litwinem. Opowieściom o ojczyźnie Jagiełły towarzyszą legendy i święte symbole litewskiej mitologii, w której autorka dobrze się orientuje.
Do istotnych walorów edukacyjnych „Stachny córki Bartosza” należy zaliczyć ukazanie pozycji i roli kobiety w średniowieczu. Stachna z Wezenborgów, żona Janusza Sokołowskiego nie jest typową bohaterką i właśnie dlatego, że przełamuje rozmaite ograniczenia, autorce powieści udaje się pokazać, w jakim świecie żyły przeciętne kobiety – szlachcianki. Owe ograniczenia podkreśla pojawiająca się dość często obawa bohaterki przed sądem „za nieobyczajność”. A jej „nieobyczajność” polega m.in. na tym, że włada mieczem i uczestniczy w turniejach rycerskich (oczywiście w przebraniu), wybiera sobie męża, zgodnie z ostatnią wolą ukochanego pozostaje panią swojej woli i nie ma opiekuna prawnego; potrafi czytać i pisać, a nawet mówi po francusku, czym budzi zdumienie cudzoziemców. Przy czym należy podkreślić, iż wszystkie przygody Stachny kończą się szczęśliwie dzięki życzliwej obecności wielu mężczyzn: ojca (który żyje we wspomnieniach córki), męża i krewnych. Chociaż z drugiej strony doskonale radzi sobie sama – bez wsparcia męskiego ramienia . W opowieść o córce Bartosza Wezenborga została także wpleciona historia legendarnej (? ) Nawojki, która miała studiować w Krakowie pod imieniem Jakuba (dziewczętom wstęp na uniwersytety był wzbroniony), zdemaskowana, została postawiona przed sądem duchownym. Szczęśliwie (w powieści) z tarapatów Nawojkę także ratuje Stachna.
Bardzo istotnym wątkiem, który pojawia się pośrednio tj. bohaterka w nim nie uczestniczy to prawne reperkusje po bitwie pod Grunwaldem; chodzi o spór pomiędzy Polską a Zakonem Krzyżackim. W książce zostają poruszone takie tematy jako prawo do obrony, sprawiedliwa wojna, które są trwałym dziedzictwem chrześcijańskiego średniowiecza we współczesnym prawie międzynarodowym. Książka adresowana do miłośników nie tylko historii Polski, średniowiecza i jego romantycznej wizji.
Dr hab. Zofia Dambek-Giallelis
STACHNA CÓRKA BARTOSZA – RECENZJA
Po sukcesie książki Bartosz rycerz Wielkiej Polski przyszła pora na zadanie zdecydowanie ambitniejsze, bowiem Autorka postanowiła opisać dzieje jego córki – Stachny. Zadanie to wyczyn wyjątkowy, ponieważ przekazy historyczne na jej temat są więcej niż skromne. Okazało się jednak, że intuicja badawcza Donaty Marii Dominik – Stawickiej doskonale wypełniła lukę, którą stanowi brak zapisków historycznych. Stworzona tak fikcja literacka pozwoliła na wykreowanie pełnokrwistej bohaterki, kobiety – matki, a zarazem herosa, mężnej i odważnej niewiasty. Wszystkie te cechy zostały osadzone w perspektywie faktograficznej i na tle rzeczywistych wypadków. Stachna córka Bartosza stanowi w istocie dzieło samodzielne, przykład świadomie rozwijanej powieści szkatułkowej. Mamy zatem swoistą sagę rodową, bo Stachna to matka czwórki dzieci, których losy śledzimy na kartach powieści, żona tragicznie zmarłego Janusza Sokołowskiego, kobieta – rycerz, mężnie stająca w szranki turnieju i z powodzeniem zapisująca się w jego ostatecznym wyniku, wreszcie, co delikatnie podkreśla Autorka także znakomita kochanka. Sceny miłosne są oszczędne, a jednak wymowne. Nie bez znaczenie jest również fakt, że bohaterka bardziej niż staraniami ówczesnych kobiet interesuje się sprawami militarnymi i politycznymi, co wynika z jej gruntownego wykształcenie, czym odbiega od typowego w tym czasie statusu niewiasty. Sama znajomość łaciny wydaje się już nie lada zdobyczą i w istocie zapewnia Stachnie możliwość sięgania do dokumentów pisanych. Widzimy w bohaterce niewątpliwe piętno samego Bartosza, który zadbał o gruntowną edukację córki. Stachna staje się więc dopełnieniem dziedzictwa tego nieustraszonego rycerza i możnowładcy. Jej tożsamość, uwikłana historycznie, bo doprowadzona do 1434 roku, czyli śmierci Władysława Jagiełły, zostaje wielokrotnie wystawiona na próbę. Wychodzi z nich zwycięsko, co jeszcze bardziej uwypukla jej osobowość.
Donata Maria Dominik – Stawicka potrafiła w swoim dziele oddać zarówno wypadki historyczne, w tym przede wszystkim bitwę pod Grunwaldem, jak i cały szereg zjawisk fikcjonalnych, a jednak prawdopodobnych. Takie pisarstwo historyczne ma swoją tradycję. Rezygnacja z głównego wątku romansowego na rzecz możliwej faktografii przypomina w istocie dzieła Józefa Ignacego Kraszewskiego. Oczywiście, dokonania Autorki są z założenia skromniejsze, a jednak budzą takie skojarzenia. Pióro Donaty Marii Dominik – Stawickiej doskonale maluje perspektywę historyczną, co pozwala dostrzec cały szereg niuansów, podnoszących z całą pewnością wartość tej powieści. Wydaje się zatem, że Stachna córka Bartosza osiągnie sukces czytelniczy, podobnie jak Bartosz rycerz Wielkiej Polski.
prof. dr hab. Krzysztof Biliński
Spotkanie z autorka powieści odbędzie się 22 czerwca 2025 roku, godz. 16:00 w Sali Balowej, w Muzeum w Lewkowie.
Wstęp wolny. Zapraszamy 🙂
Fotografia okładki na stronie głównej (miniaturka) – źródło: www.wydawnictwoavalon.pl, stan na dzień 9.6.2025
